For Your Pleasure

For Your Pleasure

Friday, December 23, 2016

***

Wszyscy, z tego co widze, sa bardzo zajeci strojeniem chuinek (przejezyczenie celowe), wstawianiem bigosu i polowaniem na fresz karpie ;) Ja tymczasem niespiesznie spakowalam walizeczke na jutrzejszy lot do stolicy Cywilizacji Smierci, jak to JPII zwykl byl okreslac kraje zezwalajace na aborcje i eutanazje tudziez inne sodomie i gomorie. Ogladalam przy tym sympatyczny koncert Stonesow z Hyde Parku, a teraz zamiast sluchac koled, ogladam wystep Alice Cooper z festiwalu Wacken. Poza tym nie robie nic i jest mi z tym bardzo dobrze.

Przezylam konfrontacje z NHS i potraktowali mnie dosc przyzwoicie, choc zdziwilam sie, kiedy zapisali mi fenoxymetylpenicyline w tabletkach. Ostatni raz mialam do czynienia z tym specyfikiem 30 lat temu, kiedy dzieckiem bedac zachorzalam na tyle, ze zabraklo skali na termometrze i zabralo mnie pogotowie, celem wstrzykniecia penicyliny wlasnie. NHS jednak nie jest na czasie, jesli chodzi o dostepnosc nowoczesnych lekow, wiec trzymaja sie tego, co dzialalo za wojen, a i teraz czasem dziala, a czasem nie. Zdenerwowal mnie fakt, ze lekarze nie wydaja zwolenienia 'z gory'  wiec musialam dzien po dniu dzwonic do managerki tlumaczac jej, dlaczego jeszcze mam goraczke i kiedy mam zamiar wyzdrowiec. Dopiero po przekroczeniu 7 dni, ktore mozemy wg prawa usprawiedliwic sobie sami, dostajemy stosowny kwit, bez ktorego, jak w moim przypadku, moga byc problemy z platnym chorobowym.

Tym samym moj czas wolny od pracy zaczal sie 14 grudnia a potrwa az do 2 stycznia wlacznie, moj zaklad pracy jest bowiem zamkniety miedzy swietami a Nowym Rokiem, a za te dodatkowe trzy dni rowniez mamy zaplacone.

Ostatnie dni przyniosly, jak wiemy, tragiczne wiesci z Berlina. Doslownie tydzien temu rozmawialam z pielegniarka o tym miescie, a tu kolejny atak terrorystyczny. Co ciekawe, przez pierwsze 24 godziny media mowily o tym nie inaczej jak 'incident' i milczaly na temat pochodzenia mordercy za kolkiem ciezarowki, caly czas podkreslajac fakt, ze miala ona polskie numery rejestracyjne. Jak gdyby nie bylo wiadomo od pierwszych minut, kogo mozna bylo sie spodziewac jako sprawcy. Tymczasem nawet obrzydliwy brukowiec Daily Mail zamiescil na swej stronie komentarze, ktore mowily jedno: tego nie mogl zrobic Polak. Bez wzgledu na to, jak nas tu czesc spoleczenstwa nie lubi, nikt nie ma watpliwosci, ze nie jestesmy wysadzajacymi sie barbarzyncami. Gdybym wierzyla w teorie spiskowe, to bym pomyslala, ze Niemcy celowo przestali inwigilowac tego typa zeby zrobil, co zamierzal zrobic...ale po co ? Ktos chce zdemontowac Europe i ukrocic free movement, skoro przeslanek ku temu nie brakuje ? Mnie bardzie zastanawia, co sie dzieje z zewnetrznymi granicami Unii, skoro byle bandyta moze sobie tu wtargnac i ubiegac sie o azyl (azyl od czego, w przypadku Pakistanu?), a potem nawet nie ma go jak wywalic, bo nie ma stosownych dokumentow ? Wystawic za oplotki bez butow, powiadam, oraz wprowadzic calkowity zakaz wjazdu dla obywateli krajow zwiazanych w jakikolwiek sposob z terroryzmem.

Mam szczera nadzieje, ze wiecej zamachow i tragedii w tym roku juz nie bedzie.

Aby nie bylo za nudno, strajkuja pociagi Gatwick Express i Southern, a takze poczta, zatem zyczenia wysylam tylko mailowe, jak zawsze zreszta, bo nienawidze stania po znaczki i kupowania kompletow kartek, ktorych potem nie moge zuzyc przez 10 lat. Co mysle o strajkujacych i ich zachciankach, napisze juz po swietach.

Merry Christmas :)

No comments:

Post a Comment