***

To jutro jest jakas Fiesta ? zapytal mnie Krewny przebywajacy obecnie w krajach tropikalnych na indywidualnie zorganizowanych wywczasach. Tak sie zapamietal w plazowaniu i podrozach ze zapomnial, iz zaiste, w ten weekend mamy swieto. Dla jednych Wielkanoc, dla innych poganskie celebrowanie wiosny, zycia, plodnosci i nowego poczatku. Dla jeszcze innych okazja na szybki city break, dla wiekszosci tubylcow po prostu dlugi weekend spedzony na piciu w pubach i tego typu bezsensownych rozrywkach. Yours Truly sie wybiera na domowe pogaduchy i musical w milym towarzystwie, a potem wiecej pogaduch i, miejmy nadzieje, wypad do Cambridge.

Zycze Wam wszystkiego dobrego i oby huragan nie porwal Waszych jajek!