For Your Pleasure

For Your Pleasure

Thursday, February 24, 2011

Ready to Rock ?

Zrobilam sobie dobrze - ten zapach Benefit chodzil za mna od miesiecy, odmawialam sobie go i odmawialam, odwlekalam, az wreszcie nadszedl moment przelomowy i Dita bedzie odtad pachniec jak Rita.



Odwazylam sie rowniez na pierwszy w zyciu plyn micelarny. Padlo na Vichy - jednym z minusow zycia poza Polska jest to, ze nie ma tanich substytutow, taki sam produkt, tyle ze Dax Cosmetic kosztowalby mnie ze trzy razy taniej. Zmylam po powrocie do domu trudy dnia, troszke opornie poszlo z tuszem do rzes, ale ogolnie jest git. Jak zauwazyl zlosliwy forumowicz plci meskiej, ten plyn, jak i jemu podobne to po prostu rozwodniona gliceryna z dodatkami, ktora dobrze usuwa zanieczyszczenia tak tluszczowe jak i nietluszczowe - a my, baby durne, placimy za to ciezkie pieniadze i sie jeszcze podniecamy. Maybe he's right :) To troszke jak z Clinique i slynnym tonikiem zawierajacym kwas salicylowy, skladnik ktory drogi w produkcji raczej nie jest. Plac wiec, konsumentko, £14.30 za 200 ml cieczy, albo rozkrusz sobie 4 tabletki aspiryny, wymieszaj z lyzeczka jogurtu, pacnij na facjate i ciesz sie identycznym efektem prawie za friko (oraz bez wysuszajacego skore alkoholu).

Wizytujac Bootsa zwrocilam jeszcze uwage na letnie psikadla z filtrem co najmniej 40 (na Ebay mozna dostac filtr Neutrogeny o mocy 100!), zdecydowana wiekszosc tak popularnych jak i drozszych marek oferuje filtry 50, co mnie cieszy, bo juz nigdy, przenigdy nie zamierzam sie spiec na raka - nigdy nie zapomne poparzenia z 2006 roku, lezenia godzinami w wannie z zimna woda, lykania garsciami paracetamolu i uczucia, jakby mi wszystkie zyly mialy popekac w jasna cholere. Sun ain't no friend o'mine no more.

Zauwazylam z pewnym, a nawet sporym zdziwieniem, ze smieja sie do mnie, tudziez wyciagaja lapki male dzieci. Male, w sensie nie chodzace i nie gadajace jeszcze, wciaz nieswiadome, na jakim podlym swiecie przyszlo im zyc. Dobry to znak, ze nie strasze dziatwy i nie wydzielam ponurych fluidow. Zazwyczaj w takich sytuacjach odpowiadam usmiechem, nasladujac szablonowego mieszkanca Wysp Brytyjskich.



Wyszlam dzis na swiatlo dzienne po 8 godzinach kieratu i oslepilo mnie slonce, ktore GRZALO - temperatura siegala jak nic 15 stopni. Czyby szlo ku lepszemu ?


2 comments: