For Your Pleasure

For Your Pleasure

Sunday, December 11, 2011

This And That

Meczarni online dating ciag dalszy. Poniewaz zawartosc strony, na ktorej sie zarejestrowalam jest raczej rozczarowujaca, wrzucam w Google 'dating for intelligent singles'. Wyskakuje jakies Brainy Dates. Rejestruje sie i zaczynam przeglad. Od groma mechanikow i murarzy. Strona reklamuje sie jako 'dating for academics, graduates, high achievers and intelligent people from all over the UK. Where great minds meet their match'. Smiechu warte, a jakie wkurzajace do tego. To tak, jakby na sugar daddie roilo sie od bezrobotnych i paszczurow, ewentualnie osobnikow laczacych obie te cechy.

Zima zaskakujaco lagodna (odpukac!). Wkrotce lot do kraju. Nie moge sie doczekac, zeby wpasc z wywieszonym jezorem do ukochanych krakowskich ksiegarni. Znow walizka bedzie przeladowana, znow mnie na lotnisku zlupia za to, ze okaze sie o 3 kg ( 2 kg, w zaleznosci, czy waza na Balicach, czy w Pyrzowicach) za ciezka. Nic to.

W pracy spietrzaja sie projekty. Pol firmy wynosi sie na urlop na tydzien przed swietami, bo i czemu nie. Nadchodzacy tydzien bedzie wiec zapewne meczacy. Na stole wykwitla mi choinka, za sprawa szefa-ateisty. Kobieta z labu obok zadeklarowala, ze bedzie przez swieta czytac Dawkinsa. Zaprawde, sama juz nie wiem, kto jest bardziej szalony: bezbozna Anglia ze swoim pierdolcem na punkcie swieckiego Xmas, czy krajanie, co sie pokazuje w kosciele dwa razy do roku, bo tak wypada. Jesli o mnie chodzi, 25 grudnia bede w samolocie, przelotem w Monachium. Postaram sie nie klasc plaszcza i czapki na siedzeniu, zeby mnie Niemcy nie pobili.

Przede mna jeszcze do przetrwania firmowa kolacja swiateczna z glosno rechoczacymi babonami przy stole (dlaczego, ach dlaczego nie posadzono mnie przy facetach ? doh!). Umawiamy sie z paroma niezmotoryzowanymi, zeby zorganizowac podwozke do hotelu. Mowie do informatyka, ze max 15 min moge dreptac do miejsca zbiorki w butach na obcacach, ale nie dluzej. Are you going to wear heels? - ten sie pyta zdziwiony. Nie, kurna, zaloze adidasy, bo przeca napisali w zaproszeniu, ze mamy byc odziani smart/formal. Cos czuje, ze sie urwe z tej imprezy przedwczesnie.

To co ? Jutro poniedzialek. How sweet :)

8 comments:

  1. Dita, daj sobie spokoj z tym randkowaniem on-line, to tragedia jest. Kiedys chcialam o tym napisac posta wiec sie porejestrowalam zeby nabrac doswiadczenia i wiem jak to jest. Tragedia. Owszem, do dobrego seksu takiego friend with benefit to mozna, ale nie na typowych randkowych portalach, to sa przewaznie zonaci faceci, ale nie sadze ze tego szukasz:) A ja poznalam ostatnio fajnego Wlocha poprzez www.meetup.com, to jest taka strona dla ludzi ktorzy sie chca spotkac z kims o podobnych zainteresowaniach itp, moja wspollokatorka chodzi na obiady i lunche z grupa portugalska, oczywiscie to nei ma na celu randkowania ale poznala kupe fajnych osob i przyznala ze gdyby nie byla zajeta to by sie ktos znalazl do blizszej znajomosci. A Wlocha poznalam poprzez grupe dla Art Lovers w Dublinie, organizuja grupowe wypady do teatru, na koncery, wystawy itp. Tak mysle ze chyba to lepszy sposob na poznanie fajnych ludzi wsrod ktorych sie moze trafic ktos szczegolniejszy ;)Dub

    ReplyDelete
  2. Hej Dub, masz calkowita racje, to jest tragedia. Bylam na meetup, rzeczywiscie nie jest to typowo randkowa strona, ale widzialam w mojej okolicy grupki kinomanow na przyklad, organizujacych wspolne wypady. Niewykluczone, ze sie skusze. Naprawde jestem zdegustowana, bylam nastawiona pozytywnie i bez uprzedzen, a okazalo sie, ze owe portale to jakies zbiorowisko, za przeproszeniem, ludzkich odrzutow. Do tego na wszystkich stronach sa te same zdjecia tych samych ludzi. Dno.

    ReplyDelete
  3. A propos książkowych zakupów: klik i klik. Niewykluczone, że już czytałaś.

    ReplyDelete
  4. W Empiku nie wydalam jeszcze ani zlotowki, choc lubie zerkac na ich listy bestsellerow - dla rozeznania.

    ReplyDelete
  5. smart/formal a to znaczy , ze trzeba mieć ze sobą formalny telefon integrujący?

    ReplyDelete
  6. Jak kto sie chce integrowac z teamem po pracy, to czemu nie :)

    ReplyDelete
  7. Może nie będzie tak źle? ;) Moje X-mas party jest w piątek wieczorem, wcześniej pójdę z chłopakami na drinki bo nie jadę do domu pomiędzy, nastawiam się na fajną imprezę :) W sobotę mieliśmy polską Wigilię, udała się znakomicie, ale to zasługa dobranego towarzystwa :) Wesołych Świąt!

    ReplyDelete
  8. Moje tez w piatek, bede miec doslownie dwie godziny, zeby sie doprowadzic do stanu uzywalnosci, co w piatkowe popoludnie stanowi mission impossible :) Swoja droga, szkoda, ze niesparowanych nie usadzili razem, nawet wbrew ich woli, byloby znacznie ciekawiej :) A tak, halasliwe babony...Wesolych!

    ReplyDelete